Bywa tak , że ceny towarów rosną , są stałe lub spadają. Jeśli ceny dóbr w gospodarce podnoszą się , mamy do czynienia z inflacją. Kiedy ceny spadają , mówimy o deflacji. Od kilkudziesięciu lat realnym problemem jest w wielu krajach jedynie inflacja , czyli wzrostu poziomu cen, powodujący niekontrolowane i nieakceptowane społecznie zmiany proporcji podziału dochodu narodowego. We współczesnej gospodarce światowej występuje ona powszechnie, choć z różnym nasileniem w poszczególnych krajach , a stopień nasilenia inflacji określa tzw. stopa inflacji, wyrażona w procentach.
Istnieje przekonanie , że lekka inflacja stymuluje wzrost produkcji. Dał temu wyraz już pod koniec ubiegłego stulecia francuski ekonomista Karol Gide pisząc: „Zwyżka cen jest pożytecznym bodźcem dla produkcji , gdyż podtrzymuje zmysł przedsiębiorczy , prowadzi do zwiększenia płac , działa jak środek podniecający i jest objawem zdrowych stosunków ekonomicznych. Jednak na ogół skutki inflacji są negatywne zarówno dla całej gospodarki jak i dla jej obywateli. Dlaczego...?
Dlatego ponieważ nadmierny wzrost inflacji powoduje wzrost zysków , co pobudza działalność inwestycyjną , przyczyniając się do szybszego wzrostu gospodarczego. Efekt ten wzmacniany jest dodatkowo , gdy nominalna stopa procentowa rośnie wolniej niż inflacja. Ucieczka od pieniądza i zwiększone zakupy dóbr , charakterystyczne dla inflacji, przyczyniają się do pobudzenia działalności inwestycyjnej. Trzeba tutaj zwrócić uwagę , że na skutek inflacji ceny tracą swoją informacyjną rolę , co może prowadzić do nieoptymalnej alokacji zasobów. Przykładowo ucieczka w dobra rzeczowe (metale szlachetne , ziemia , nieruchomości) może prowadzić do boomu na rynku metali szlachetnych i w branży budowlanej. W nadziei na zyski przedsiębiorcy działający w tych branżach podejmują dodatkowe inwestycje , najczęściej finansowane z kredytów. Opanowanie inflacji powoduje , że inflacyjnie stymulowany popyt spada. Rozpoczęte inwestycje nie zostają zakończone , a zamrożony w nich kapitał nie może być efektywnie wykorzystany przez inwestorów , którzy dodatkowo są zobowiązani do spłaty kredytów. W efekcie doprowadza to w wielu przypadkach do bankructwa zaangażowanych w przedsięwzięcie firm. W opisanej sytuacji ceny były nośnikiem niewłaściwych sygnałów , co w konsekwencji doprowadziło do podjęcia nieprawidłowych decyzji inwestycyjnych i nieoptymalnej alokacji zasobów. W takich warunkach zjawiska inflacyjne utrudniają ( lub wręcz uniemożliwiają ) przeprowadzenie prawidłowego rachunku ekonomicznego. Nie mogąc oszacować przyszłego poziomu cen, trudno ocenić koszty i zyski związane z danym przedsięwzięciem.
Konsekwencją zjawisk inflacyjnych może być również konieczność dokonania obniżki kursu , a więc dewaluacji waluty krajowej. Wzrost cen krajowych , w tym także wzrost cen towarów przeznaczonych na eksport przy danym kursie walutowym , powoduje podrożenie tych towarów za granicą , co może przyczynić się do trudności z ich zbytem. W konsekwencji , szczególnie w sytuacji trudności ze zrównoważeniem bilansu płatniczego , władze państwowe , chcąc poprawić efektywność i konkurencyjnośc eksportu, są zmuszone do obniżki kursu waluty krajowej w stosunku do walut obcych. Może to prowadzić , na skutek równoczesnego oddziaływania obniżki kursu na podrożenie importu. Sytuacja płatnicza danego kraju pogarsza się wraz z kolejnymi obniżkami kursu waluty krajowej.
Zjawiska inflacyjne , spadek siły nabywczej danej waluty i obniżka jej kursu mogą także w wielu przypadkach prowadzić do ucieczki kapitału za granicę. Chcąc ratować posiadane środki pieniężne przed inflacją ich właściciele wymieniają je na waluty obce i wywożą , często nielegalnie , za granicę.
doradca kredytowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz